- 8427 reads
Krzysztof Kamil BACZYŃSKI 1921-1944
Poeta, prozaik i rysownik, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli pokolenia Kolumbów, harcmistrz Szarych Szeregów, podchorąży Armii Krajowej, powstaniec warszawski poległy w walce.
Jego twórczość spleciona z tragicznym życiorysem dała początek jednej z najbardziej poruszających legend polskiej kultury.
Z okazji setnej rocznicy urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego przypominamy związane z nim nagrania z archiwum Polskiego Radia - opowieści członków jego rodziny, przyjaciół i znajomych, żołnierzy i kolegów z konspiracji, a ponadto wypowiedzi biografów oraz znawców literackiego dorobku twórcy.
Krzysztof Kamil Baczyński 1921-1944 | Krzysztof Kamil Baczyński 1921-1944 (polskieradio24.pl)
TWÓRCZOŚĆ
Choć żył tylko 23 lata, zdążył napisać kilkaset wierszy, z których najsłynniejsze są z jednej strony świadectwem katastrofy pokolenia naznaczonego wojną, z drugiej zaś wyrazem miłości do żony Barbary. Ale ta bogata twórczość skłania kolejne pokolenia czytelników do nowych interpretacyjnych poszukiwań.
Krzysztof Kamil Baczyński pozostawił po sobie także wiele fragmentów prozy i setki prac plastycznych będących dowodem talentu, którego rozwój przerwała przedwczesna śmierć.
Na stronie POLONA (link poniżej)znajduje się kolekcja rękopisów wierszy, opowiadań i szkiców krytycznoliterackich Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1921–1944), poza tym jego listy i własnoręcznie wykonane tomiki poezji dedykowane najbliższym osobom, a także rysunki. Dorobek literacki i plastyczny poety, prozaika, żołnierza Armii Krajowej, dokumentuje jego krótkie, ale pełne twórczej aktywności, życie. Na uwagę zasługują okupacyjne wydania poezji, ogłoszone pod pseudonimem Jan Bugaj. Na temat Wierszy wybranych z roku 1942 (ze względów konspiracyjnych opatrzonych jednak datą 1939) Kazimierz Wyka już w 1943 roku, opublikował na łamach podziemnego krakowskiego „Miesięcznika Literackiego” entuzjastyczną recenzję, w której wywodził jego twórczość od Juliusza Słowackiego i Cypriana Kamila Norwida, wiązał ją z liryką Czesława Miłosza i Józefa Czechowicza.
Baczyński - kolekcja stworzona przez Biblioteka Narodowa | Polona
Deszcze
Deszcz jak siwe łodygi, szary szum,
a u okien smutek i konanie.
Taki deszcz kocham, taki szelest strun,
deszcz - życiu zmiłowanie.
Dalekie pociągi jeszcze jadą dalej
bez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż?
w ogrody wód, w jeziora żalu,
w liście, w aleje szklanych róż.
I czekasz jeszcze? Jeszcze czekasz?
Deszcz jest jak litość - wszystko zetrze:
i krew z bojowisk, i człowieka,
i skamieniałe z trwóg powietrze.
A ty u okien jeszcze marzysz,
nagrobku smutny. Czasu napis
spływa po mrocznej, głuchej twarzy,
może to deszczem, może łzami.
I to, że miłość, a nie taka,
i to, że nie dość cios bolesny,
a tylko ciemny jak krzyk ptaka,
i to, że płacz, a tak cielesny.
I to, że winy niepowrotne,
a jedna drugą coraz woła,
i to, jakbyś u wrót kościoła
widzenie miał jak sen samotne.
I stojąc tak w szeleście szklanym,
czuję, jak ląd odpływa w poszum.
Odejdą wszyscy ukochani,
po jednym wszyscy - krzyże niosąc,
a jeszcze innych deszcz oddali,
a jeszcze inni w mroku zginą,
staną za szkłem, co jak ze stali,
i nie doznani miną, miną.
I przejdą deszcze, zetną deszcze,
jak kosy ciche i bolesne,
i cień pokryje, cień omyje.
A tak kochając, walcząc, prosząc
stanę u źródeł - studni ciemnych,
w groźnym milczeniu ręce wznosząc,
jak pies pod pustym biczem głosu.
Nie pokochany, nie zabity,
nie napełniony, niedorzeczny,
poczuję deszcz czy płacz serdeczny,
że wszystko Bogu nadaremno.
Zostanę sam. Ja sam i ciemność.
I tylko krople, deszcze, deszcze
coraz to cichsze, bezbolesne.
ukończone 21 II 43r.
Śpiew z pożogi, 1947
W poniższym linku zapraszamy do wysłuchania muzycznej interpretacji utworu ,,Deszcze"
K.K. Baczyński- Deszcze (muzyczna interpretacja wiersza) - Bing video